Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Gwałtownie, przemocą albo podstępem, czyli kim chcę być w przyszłości?

Gwałtownie, przemocą albo podstępem, czyli kim chcę być w przyszłości?

PIORNIK1Egzaminy gimnazjalne inspirują mnie i ludzi w moim wieku do rozmyślań nad dalszą życiową drogą – jako, że to już czas wybierać… A jak mawiał Henryk Sienkiewicz: „…ludzie w różny sposób zdążają do celu, jaki każdy ma przed sobą, to jest do sławy i bogactwa, jeden oględnie, inny gwałtownie, jeden przemocą, inny podstępem, jeden cierpliwie, inny niecierpliwie - a każdy tymi różnymi sposobami może tam dojść.”

 

Moi znajomi już zabrali się do pracy, żeby ich przyszłość wyglądała dokładnie tak, jak sobie zaplanowali. Jedna z koleżanek pragnie zostać choreografem, bo taniec to spełnienie jej marzeń, sposób na wyrażanie siebie. Rozgląda się za szkołą średnią o profilu dostosowanym do jej umiejętności, rozwijającym oprócz umysłu również ciało i uczącym obycia ze sztuką. Kolega chce być concierge’m. Stara się dostać do szkoły hotelarskiej, gdzie rozkwitłaby jego pasja. Niewykluczone, że w przyszłości założy swój własny hotel. Kolejny znajomy pragnie muzykować, co już dziś czyni z powodzeniem. Chce jednak, aby oprócz hobby było to dla niego źródłem pozyskiwania środków do życia. Złożył więc czym prędzej akces do wyższej szkoły muzycznej. Jeszcze inny wiąże swoje życie z informatyką, kierunkiem wiodącym i bardzo nośnym w dzisiejszych czasach. Rzeczywiście, ma do tego dryg. Można nazwać go zaklinaczem komputerów. A ja? Patrząc w przyszłość widzę wiele alternatywnych, starszych kopii siebie. To niejednolity i niewyraźny obraz. Bardzo trudno jest mi wybrać spośród wszystkich moich zainteresowań tylko jedno. Takie, z którego w przyszłości będę mógł się utrzymać. Filologia polska, dziennikarstwo, filmoznawstwo, książki, plastyka, czy może teatr? Problem ten sięga znacznie głębiej. Gdyby wyrwać się z karuzeli kariery i klatki ambicji? Zrezygnować z wyścigu szczurów, nie rywalizować o lepsze oceny, a później szkoły. Gdyby mieć możliwość otworzenia nieograniczonej liczby drzwi, a nasz wybór pozostawał wyłącznie naszym wyborem? Gdyby pieniądze nie grały pierwszych skrzypiec, a człowiek, mając pasję, mógł ją rozwijać i czerpać z niej przyjemność, jednocześnie doznając korzyści? Co chciałbym robić?

W przyszłości mógłbym zostać reżyserem, scenarzystą i aktorem. Jednym z moich marzeń jest założyć własny teatr, w którym bawiłbym się formami sztuki. Występy przynoszą mi satysfakcję i dumę. Mowa cudzymi tekstami jest fascynująca. W moim teatrze niecodzienne, dziwne i czasami kontrowersyjne spektakle przepełnione dziwactwami, byłyby odmiennością nieświadomie poszukiwaną przez oczy i uszy zwykłego Kowalskiego. Możliwe, że losy moje i moich znajomych przetną się w pewnym momencie. Ja napiszę scenariusz spektaklu, Natalia ułoży choreografię, a Kuba skomponuje muzykę. Tak, czy inaczej, czas wyboru zbliża się nieubłaganie, a ja mam co raz więcej pomysłów na swoją przyszłość i co raz większy mętlik w głowie.

Filip Jaźwiński – Publiczne Gimnazjum Gminy Sieradz

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u