Od kilku dni gniazdo bocianów na kominie oczyszczalni świeciło w ciągu dnia pustkami. Internauci już się martwili, że być może trzem młodym, które urodziły się w Łasku po dwóch latach posuchy, coś się stało podczas wichury, jaka przeszła nad miastem i okolicą w nocy z 11 na 12 sierpnia i zrobiła okropne spustoszenie w drzewostanie w pobliskiej Kolumnie. Jednak cierpliwie śledzący ich rozwój już są spokojni. Ptaki po wichurach wróciły do gniazda: młode oraz rodzice Magda i Wojtek. A to oznacza, że Jeżor, Lelek i Klekotek nauczyły się już latać.

Podglądającym życie bocianów blisko 3,2 milionom internautów z całego świata wiedzą o tym, że trzy częściej tam teraz zaglądające to młodziki. Zdradzają to ciemne jeszcze dzioby i nogi. Nie czerwone jak w rzeczywistości. Ornitolog Tomasz Iciek zaobrączkował łaskie młode bociany miesiąc temu. Boćki otrzymały obrączki o sygnaturach:
- VT2460 T2805
- VT2461 T2806
- VT2462 T2807.

Wszystko wskazuje na to, że już pod koniec sierpnia będą gotowe do samodzielnego lotu. Czeka jest długa trasa. Przelot na Bałkany od co najmniej końca sierpnia do końca pierwszej dekady września. I będzie to ponoć jeden z najwspanialszych spektakli przyrodniczych w Europie, wywołujący niezapomniane wrażenie. Trasa wędrówki od Bosforu przecina Turcję, biegnie wąskim pasmem wzdłuż wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego, nad doliną Jordanu, dalej nad pustynnym Półwyspem Synajskim i przez Morze Czerwone doprowadzi je do Afryki, w dolinę Nilu. Dolina tej rzeki o długości około 6.500 km pozwala dotrzeć w rejon wielkich jezior afrykańskich i ominąć od wschodu Saharę. Część ptaków tu się rozprasza i zimuje na południe od granicy Sehelu, na sawannach w dorzeczu Konga, a część kontynuuje wędrówkę, dociera w dorzecza Zambezi i Limpopo lub nawet do Republiki Południowej Afryki. Tak więc maksymalna długość trasy może przekroczyć 10 tys. km. Opisana trasa wędrówki to typowy szlak polskich bocianów. Ale co jakiś czas zdobywane są przez ornitologów wiadomości o zmianach tras przelotu pojedynczych osobników. Część tych ptaków wybiera drogę na zachód i leci przez Francję i Hiszpanię do Afryki zachodniej. Inne zbaczają w kierunku południowo-wschodnim, a jeden stwierdzony został aż na Krymie. Jest też informacja z Indii o bocianie zaobrączkowanym w Niemczech. Przyczyny takich zmian tras są różne, ale często udawało się ustalić, że był to wpływ warunków pogodowych. Którędy w tym roku polecą bociany z Łasku? Być może dowiemy się dzięki temu, że są już zaobrączkowane.

Jack

Fot. http://bociany.lask.pl/
Tam też można jeszcze przez parę dni podglądać ptaki, zanim opuszczą Łask i Polskę.

Podobne:
http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/6933-askie-boki-rosn-jak-na-drodach
http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/6842-s-ju-dwa-mode-boki-w-asku