1.475 metrów – taką głębokość będzie miał odwiert geotermalny przy ul. Zachodniej w Sieradzu. Wykonawca – firma G-Drilling S.A. ma na jego wykonanie 110 dni. Tak stanowi umowa, którą uroczyście podpisano 1 marca w Urzędzie Miasta Sieradza, jednocześnie rozpoczynając nowy rozdział w sieradzkiej energetyce cieplnej.

Zamówienie publiczne pn. „Rozpoznanie i udokumentowanie zasobów wód termalnych na terenie miasta Sieradz" – stanowi pierwszą część projektu, tj. wykonanie otworu badawczego, obejmującego prace przygotowawcze terenu, wykonanie odwiertu geotermalnego Sieradz GT-1 do projektowanej głębokości 1.475 m TVD. Wykonawca musi także dokonać badań i pomiarów hydrogeologicznych, badania geofizyki otworowej oraz badań  laboratoryjnych. Termin realizacji zamówienia dla tej części ustalono do 30.11.2018 r., w tym: Umowę o wartości 12.612.297 złotych brutto podpisali prezydent Sieradza Paweł Osiewała, Arkadiusz Biedulski prezes G-Drilling SA i Janusz Dańda wiceprezes G-Drilling SA.

Zamówienie realizowane jest  ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach projektu pn. Poznanie budowy geologicznej kraju oraz gospodarka zasobami złóż kopalin i wód podziemnych, nazwa zadania „Rozpoznanie i udokumentowanie zasobów wód termalnych na terenie miasta Sieradza”.

Zgodnie z założeniami zasoby wód termalnych z poziomu dolnojurajskiego w Sieradzu mają temp. ok. 62 stopni Celsjusza i pozwalają na uzyskanie wydajności około 123 metrów sześciennych na godzinę. Prezydent Miasta Sieradza zakłada, ze woda geotermalna mogłaby zacząć ogrzewać sieradzkie mieszkania najpóźniej za dwa lata.

- Chcielibyśmy aplikować o kolejne środki, które pozwolą nam na sfinansowanie 70 procent kosztów sieci ciepłowniczej. Wszystko jednak zależy od parametrów i wyników pracy naszego Wykonawcy – mówił podczas konferencji prasowej prezydent Paweł Osiewała. - Geotermia daje nam, jako miastu duże możliwości, nie tylko zapewniając ogrzewanie, czystsze powietrze i stabilność cen, ale też potencjał, jaki daje nam to, co pozostanie już po odebraniu energii. Mam na myśli wodę solankową. Jedną z możliwości jest cel leczniczy czyli wykorzystanie źródeł geotermalnych i wody solankowej przez przedsiębiorców, którzy chcieliby zainwestować na przykład w rekreację. Nie wykluczany też, że ta woda nie mogłaby przepływać przez baseny, które powstaną nad rzeką Wartą – dodał.

- Jesteśmy firmą z ponad 100-letnią tradycją w zakresie wierceń – mówił podczas spotkania prezes Arkadiusz Biedulski. -  Wszystkie znaki wskazują na to, że woda i wydajność będzie w tych warstwach i ten projekt w Sieradzu zakończy się sukcesem. Chciałbym wyrazić uznanie dla działań Prezydenta, wytrwałość i sukces w osiągnięciu tego celu jakim było pozyskanie dotacji z NFOŚ. I jeszcze ważna kwestia – mówię to już nie jako prezes firmy wykonawczej ale jako prezes ciepłowni geotermalnej w Stargardzie – eksploatując tamtą ciepłownie i zarządzając nią od 2011 roku, mogę powiedzieć że jest to bardzo dobra rzecz dla miasta i mieszkańców. Zmienia ona cały system ciepłowniczy, przekłada się na komfort życia i zdrowia mieszkańców. Początkowo może niedostrzegalny ale to przede wszystkim czyste powietrze.  W tej chwili w Stargardzie pokrywamy 30% zapotrzebowanie na ciepło. Co istotne -  odbyło się bez negatywnego skutku kosztowego dla mieszkańców. Mogę powiedzieć, że geotermia w mieście to same zalety – mówił prezes G-Drilling Arkadiusz Biedulski.

Drugi etap inwestycji obejmuje nadzór i dozór geologiczny w trakcie realizacji robót związanych z wykonaniem otworu badawczego i co ważne - opracowanie dokumentacji powykonawczej zawierającej: - dokumentację wynikową otworu - dokumentację geologiczną lub hydrogeologiczną złoża wód termalnych Obecnie trwa postępowanie przetargowe, które ma wyłonić wykonawcę II etapu.

KaMi S

źródło: UM Sieradz