Dotkliwie pobił znajomego
Wieluńscy policjanci zatrzymali 36-latka, który dotkliwie pobił swojego znajomego. Pobity mężczyzna trafił do szpitala. Sprawca usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
17 września dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że do szpitala trafił pobity mężczyzna. Policjanci pojechali na miejsce zdarzenia. W rozmowie z 25-letnim pokrzywdzonym ustalili, że dzień wcześniej został pobity w Wieluniu przez swojego znajomego. Z relacji mężczyzny wynikało, że do domu jego dziewczyny przyszedł ich wspólny znajomy. 36-latek znajdował się pod wyraźnym działaniem alkoholu i zaczął się awanturować. Widząc jego agresywne zachowanie, 25-latek wyprowadził go na ulicę. Wtedy pijany mężczyzna zaatakował młodszego kolegę. Napastnik bił go pięściami, a gdy ten przewrócił się, kopał go po głowie. Na skutek tego zdarzenia 25-latek doznał urazu głowy. Jednak dopiero następnego dnia zdecydował się zgłosić do szpitala. Sprawą zajęli się wieluńscy kryminalni, którzy jeszcze tego samego dnia zatrzymali wskazanego 36-latka. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Wieluniu zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny.
(opr. KJB)