Tylko kilka godzin wystarczyło policjantom z Sieradza, aby ustalić i zatrzymać sprawcę kradzieży młota udarowego z piwnicy jednego z bloków w tym mieście. Za to przestępstwo odpowie 33 – letni mieszkaniec Sieradza. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Jak informuje KPP w Sieradzu, mężczyzna był zatrudniony w firmie remontowo – budowlanej, wykonującej usługi w tym bloku mieszkalnym. Rano 23 października stawił się do pracy. Z uwagi na jego widoczny stan nietrzeźwości, nie został dopuszczony do wykonywania swych obowiązków. Jednak znając miejsce przechowywania narzędzi, mężczyzna wszedł do piwnicy skąd ukradł młot udarowy. Pokrzywdzony powiadomił policję, wyceniając wartość skradzionego mienia na 2 tys. zł. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego natychmiast podjęli czynności i kilka godzin później znali już tożsamość sprawcy kradzieży. Policjanci odzyskali również utracone mienie, które złodziej sprzedał w sieradzkim lombardzie. 33 – latek zatrzymany został w swoim mieszkaniu na terenie Sieradza. Po przewiezieniu do komendy okazało się , że mężczyzna ma w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie. Kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kradzieży. Mężczyzna przyznał się i złożył wyjaśnienia. Jak się okazało, 400 zł, które uzyskał ze sprzedaży skradzionego narzędzia przeznaczył na alkohol.

(opr. KJB)