Zatrzymali trzech włamywaczy
Jak informuje KPP w Sieradzu, 21 października dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o włamaniu do domu jednorodzinnego w trakcie budowy. Sprawcy wyłamali drzwi do budynku, po czym skradli elektronarzędzia, narzędzia budowlane i przewody elektryczne. Włamywacze wycięli też i ukradli zamontowane w budynku okna. Pokrzywdzony oszacował straty na 8 tysięcy złotych.
Okazało się, że włamywacze nie poprzestali na tym. Dwa dni później postanowili powiększyć swój łup. W godzinach wieczornych ponownie pojechali do ograbionego wcześniej domu. Tym razem wyłamali zabezpieczenia otworów okiennych. Kiedy penetrowali budynek, zostali zauważeni przez przejeżdżających w pobliżu funkcjonariuszy, którzy w tym czasie byli już po służbie. Natychmiast zaalarmowali dyżurnego sieradzkiej policji. Kilka minut później włamywacze byli już w rękach stróżów prawa. Podejrzewani zdążyli jednak wyrwać i odciąć rozprowadzone w ścianach przewody instalacji elektrycznej. Tym razem mienie, które mogło paść łupem sprawców wycenione zostało przez pokrzywdzonego na około 6 tysięcy złotych. Funkcjonariusze przeszukali samochód zaparkowany w okolicach budowy, którym poruszali się sprawcy. W jego wnętrzu znaleźli zdemontowane wcześniej przewody. Ujawnili również dwie dealerki z marihuaną oraz około dwóch gramów substancji niewiadomego pochodzenia.
Podejrzanych przewieziono do sieradzkiej komendy i osadzeni w policyjnym areszcie. To mieszkańcy powiatu sieradzkiego w wieku 24, 26 i 37 lat. Wszyscy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, usiłowania włamania, a 24 - latek dodatkowo odpowie za posiadanie środków odurzających. Prokurator Rejonowy w Sieradzu zastosował wobec podejrzanych policyjny dozór. Za dokonane przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(opr. KJB)