Płonący Mikołaj na sieradzkim Rynku
Było trzynaście sekund po północy z 31 grudnia na 1 stycznia, kiedy na Rynku w Sieradzu zapaliła się świąteczna dekoracja. Pożar trwał kilka minut. Część dekoracji spłonęła, w tym Mikołaj Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej nieostrożne używanie środków pirotechnicznych przez uczestników zabawy sylwestrowej.
- Mamy materiał z monitoringu. Wynika z niego, że było to nieumyślne podpalenie. Sporządziliśmy stosowną notatkę służbową, dokumentację fotograficzną i razem z materiałem z monitoringu przekazaliśmy do Urzędu Miasta Sieradza. Tę dokumentację UM przekaże do Komendy Powiatowej Policji. Funkcjonariusz powinni ustalić ustali ewentualnych sprawców zniszczenia mienia - powiedział nam Marek Pacyna, komendant Straży Miejskiej w Sieradzu.
(opr. KJB)
foto: sieradz.eu