Funkcjonariusze z komisariatu policji w Białej uczestniczyli w niecodziennej interwencji. Eskortowali auto z ośmiomiesięcznym chorym dzieckiem. O pomoc poprosił policjantów ojciec malucha. Dzięki serdecznej eskorcie rodzina szybko i bezpiecznie dotarła do szpitala w Kępnie.

Interwencja miała miejsce 3 marca w Skomlinie. Na ul. Targowej do policyjnego radiowozu podjechał mężczyzna informując, że w samochodzie wiezie chore dziecko, z którym jak najszybciej musi dojechać do szpitala. Z jego relacji wynikało, że stan zdrowia dziecka nagle się pogorszył; miało wysoką gorączkę i traciło przytomność.
Asp. sztab. Andrzej Gepard oraz post. Kamil Szkudlarek wiedzieli, jak w tej sytuacji ważny jest czas. Przekazali informację oficerowi dyżurnemu wieluńskiej komendy i natychmiast podjęli decyzję o pilotażu samochodu z chorym dzieckiem. Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w radiowozie i eskortowali samochód. Dzięki temu rodzina szybko i bezpiecznie dojechała do szpitala w Kępnie.

(opr. KJB)