Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Felietony SIERADZ MIASTEM SEKSU I BIZNESU

SIERADZ MIASTEM SEKSU I BIZNESU

LEKKOSCBYTUKiedy myślę o działaniach promocyjnych ludzi rządzących Zduńską Wolą, czy Sieradzem, a i wieloma innymi polskimi miastami, przypomina mi się moje ulubione powiedzonko rodem z kabaretu ,,Salon Niezależnych'': W trójcy przenajświętszej jakieś kłamstwo węszę, ale w innych sprawach węszę jeszcze większe...''.

 

No bo tak na dobrą sprawę, po kiego Zduńska Wola wynajmuje ,,profesjonalną firmę pijarowską'', żeby wymyśliła hasło, którym... od dawna posługuje się niemal sąsiednie miasto, czyli Wieluń? Po co wydaje się 20 tys. zł z publicznych pieniędzy, aby policzyć uczestników Sieradz Open Hair Festival, kiedy ta wiedza może posłużyć li tylko do chwalenia się sukcesem frekwencyjnym kosztownej imprezy? Po co chce się wydać 40 tys. zł na ,,profesjonalny mural'' na murze sieradzkiego więzienia? Tu przypomnę to, co niedawno przypomniała mi stara fotografia (patrz siewie.tv), pokazana za naszym pośrednictwem przez OLD SIERADZ, grupę ludzi, którzy wynajdują zdjęcia starego Sieradza i publikują je w internecie. Na tej fotografii była średniowieczna panorama miasta, umieszczona na domu prawie naprzeciwko więzienia. Malunek pochodził bodaj jeszcze z czasów komuny, zniknął za sprawą kapitalizmu, bo właściciele domu, na którym ten uroczy obrazek był namalowany, nie mogli się dogadać z Urzędem Miejskim co do opłaty za taki rodzaj promocji Sieradza. Moim zdaniem ów obraz na murze był bodaj najlepszym działaniem promocyjnym w nowożytnej historii Sieradza!!!Gdybym był prezydentem tego miasta, to cieszący się ogromnym powodzeniem obrazek, umieściłbym właśnie na murze więzienia lub na ścianie basenu przy SP nr 10, jak to było pierwotnie obiecywane. I zrobiłbym to za najwyżej 15 ty. zł, bo znam artystów, którzy podjęliby się zadania za takie honorarium. A za 40 tys. zł domalowaliby do obrazka jeszcze prezydenta Jacka W., jego piękną żonę Beatę i dwóch równie uroczych synów, wszystkich w późnośredniowiecznych strojach i z brewiarzami w rękach, a nad nimi lecący anioł stróż...

Znakomitym pomysłem jest promocja Sieradza poprzez postać Antoine'a Cierplikowskiego. Słynny fryzjer i wielki artysta, znany niemal w każdym zakątku świata, o czym mogłem się przekonać w rumuńskiej Alba Julii, nadaje się do tego jak nikt inny. Równie dobry może być już za życia kolejny wielki sieradzanin, prof. Lew Starowicz, choć jego sława jest bardziej krajowa, bowiem w Europie i na świecie znany jest przez niemal wszystkich lekarzy od seksu. Seks nośny temat, więc można by ciekawie wykorzystać postać profesora w niedalekiej przyszłości. Już widzę to Muzeum Dewiacji Seksualnych im. prof. L. Starowicza w Sieradzu..., trzy kilometry od najbliższego kościoła, więc pewnie w opłotkach Zapusty.

Przypomnę, że kiedyś wynajęto ,,profesjonalną firmę, która za 20 tys. Zł ogłosiła Antoine'a jako markę promocyjną Sieradza. Z Janem Pietrzakiem, sieradzkim historykiem regionalnym ogłosiliśmy wtedy, że my zrobilibyśmy to za darmo. Ba, usiłowaliśmy to robić za czasów prezydenta Krzysztofa M., o którym można już pisać pełnym nazwiskiem .....ski, ale nie mam przyjemności tego nazwiska wymieniać nawet w satyrycznym felietonie! Niestety, nawet znajomi radni nie chcieli się tym zainteresować. Ale kiedy przyszło do wydawania publicznych pieniędzy, zrobili to bez mrugnięcia okiem. ,,Oj tam, przecież to nie moje...''.

A przecież można by zrobić promocyjny interes za darmo, czyli bez honorarium dla anonimowego autora hasła, które jeszcze nie tak dawno widniało na murach: Sieradz – miasto seksu i biznesu. Seksu może i tak, ale biznesu to już chyba nie. Bo tak po prawdzie, to u nas nawet agencje towarzyskie padają...

Uwagi i połajania przyjmuję: CLOAKING LEK.

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u