Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Młode Siewie „Polska oficjalnie ogłoszona zacofanym narodem!”

„Polska oficjalnie ogłoszona zacofanym narodem!”

Polska_w_Europie„Polska oficjalnie ogłoszona zacofanym narodem!” Od 5 lat co roku na wakacje przylatuje do mnie koleżanka z Grecji. Jeszcze dwa lata temu razem planowałyśmy studia na Polskiej uczelni. Może w Krakowie, może we Wrocławiu? Nicol, bo tak właśnie ma na imię, po ukończeniu liceum chciała przyjechać do nas i mieszkać w Polsce.

 

A dziś ? Nigdy nie podjęłaby takiej decyzji, gdyż tam jest o wiele lepiej. Mówi się, że w Grecji mają kryzys, a sposobem Greków na jego rozwiązanie jest zmniejszenie czynszów (co u nas jest nierealne), a podniesienie ceny produktów - choć to dość zabawne. W ostatnim czasie bardzo zaczęłam to obserwować i dla np. takich Greków waluta Euro, to jak dla nas złotówka. Przeciętny mieszkaniec Grecji zarabia od 800-1200 Euro, no nasza najniższa krajowa to 1200 zł. Więc gdybyśmy mieli nie przeliczać walut, a patrzeć na same cyfry, to jest to bardzo podobne, tyle tylko ze ich „utrzymanie” nie kosztuje tyle, co nasze. Biorąc pod uwagę choćby taką parę dżinsów. U nas wiąże się to z wydaniem około 100zł, u nich dobre markowe dżinsy kupimy za 20-25 Euro. I tak jest ze wszystkim u nas trapik firmy converse kosztują ponad 200zł u nich 60 Euro (czyli przy ich zarobkach to takie powiedzmy 60zł). W cyfrach zarabiają mniej lub tyle samo, a stać ich na dużo, dużo więcej. Dlatego różnica nie jest zauważalna tylko w zarobkach i cenach produktów, ale również w sposobie wydawania ich, oraz sposobie życia. Polacy martwią się najpierw o swoją przyszłość, później o przyszłość swoich dzieci, następnie wnuków itd. Pracują, pracują, zarabiają, oszczędzają, odkładają, a i tak często nie starcza im na połowę produktów, a często nawet do końca miesiąca. Grecy jak i Francuzi oraz inne narodowości Europejskie, z wyjątkiem oczywiście Polaków, żyją z dnia na dzień, ciesząc się życiem, korzystają z niego w największym możliwym stopniu, odżywiają się zdrowiej, częściej wychodzą z domu, bardziej dbają o sferę kulturową. U nas każdy patrzy, jak tu drugiemu podłożyć nogę i gdy komuś coś nie wychodzi, czerpie z tego radość. Tam jest zupełnie inna mentalność ludzi, pomagają sobie nawzajem… Dlatego tam wszystko rozwija się szybciej, powstaje szybciej, ludzie żyją lepiej, mniej się stresują, mniej narzekają.
Mnóstwo młodych polaków podejmuje się pracy za granicą, chcą zarobić w euro i wydać je w złotówkach. Ale często dzieje się tak, mimo tego, że mieli prosty plan; zarobić, wrócić, kupić sobie auto, czy mieszkanie, postanawiają zostać, bo po prostu żyje im się tam lepiej, mają tam więcej możliwości.
Skupiłam się na Grecji, dlatego że moja dobra znajoma jest półgreczynką i tam mieszka. Można to również przedstawić na podstawie innego europejskiego kraju. Weźmy choćby takie Niemcy. Tam ludzie zarabiają na godzinę przeciętnie równowartość około 20 litrów paliwa. A my teraz... 1,75 litra! Czy to nie ogromna różnica ? Dzięki organizacji EURO'2012 Polska i tak trochę się rozwinęła, jakieś dwa kroki do przodu... Lecz i tak nie jest ona w stanie dogonić na przykład takiej Grecji, Niemiec, czy Francji. Nawet gdyby nasz rząd wziął się za to, to i tak inni znowu będą jeszcze dalej w przodzie. Ale zawsze trzeba próbować. Próbować, kombinować jak zrobić kolejny krok naprzód ? Może wprowadzić walutę Euro i wynagrodzenie wypłacać w Euro? Starać się zacząć żyć na równi z innymi krajami Unii Europejskiej. Mniej się stresować i zacząć dbać o siebie, częściej wychodzić z domu i oglądać świat?.

 

Dominika Saładajczyk
II LO im. Stefana Żeromskiego w Sieradzu

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u