Zduńskowolanie już niemal przywykli do zmian w obsadzie szefów miejskich instytucji. Stają się one normą w mieście w ostatnich dwóch latach, zazwyczaj pod koniec roku i na jego początku. A zatem ta najnowsza, dla wielu śledzących bacznie to, co dzieje się w magistracie i instytucjach podległych Urzędowi Miasta Zduńska Wola, nie jest zaskoczeniem. Czy to dobry wybór i na jak długo, czas pokaże.

Trzeba podkreślić, że po raz kolejny (podobnie jak podczas ostatniej październikowej nominacji na stanowisko dyrektora MDK) prezydent zrezygnował z konkursu na prezesa MOSiR. Swoje stanowisko w tej sprawie najpierw przekazał mediom. Już w ostatnich dniach sierpnia tego roku, podczas uroczystości jubileuszu 40-lecia powstania Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zduńskiej Woli słychać było w kuluarach, że to ostatnie dni ówczesnego prezesa ośrodka, Andrzeja Dutkiwiecza. I jego ostatni uścisk ręki z prezydentem (na 1 zdjęciu od lewej). Jak sie okazuje po ponad dwóch miesiącach, "uszy i oczy miasta" miały rację. Co bardziej złośliwi twierdzą wręcz, że Dutkiwiecz dotrwał do jubileuszu w sierpniu, żeby go po prostu zorganizować uroczystość... Bo ktoś nowy nie dałby temu rady. Na zasadzie "Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść" . I jak jego poprzednicy, Dutkiewicz (http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/1936-40-lat-minelo-zdunskowolski-mosir-szykuje-sie-do-urodzin) też dostał jubileuszową statuetkę.

Jednak w czasie niespełna czterech lat jego urzędowania jako prezesa MOSiR-u ciągnęla się za nim zła sława. Głośniej o tym było jednak na forach interenetowych niż w wypowiedziach włodarzy miejskich. Ci, podobnie jak jeszcze w sierpniu, zachwalali Dutkiwiecza jako dobrego szefa ośrodka! Prezes Dutkiewicz nia miał jednak wsparcia wśród internautów. Na nk i fejsbuku prawie żadnego pozytywnego wpisu... Wypadałoby tu wspomnieć choćby wileki zgrzyt z paraolimpijczykami od trenera Kikowskiego (przyszłymi medalistami z Londynu), którym prezes zabronił treningów na stadionie Pogoni (nim też zarządza MOSIR - przyp. siewie.tv). Inni internauci też twierdzili, że Dutkiewicz pownien zajmować się rugbystami (sam trenuje tę dyscyplinę - przyp. sewie.tv) i stricte sportem wyczynowym, a na brać się za zarządzanie jako prezes MOSiR, do czego się nie nadaje. Czy te głosy miały jakikolwiek wpływ na decyzję prezydenta Piotra Niedźwieckiego? Nie wiadomo. Jednak w środę 6 listopada prezydent oficjalnie potwierdził odwołanie Dutkiewicza. Dał mu dwytygodniowe wypowiedzenie. Potem MOSiR-em ma zarządzać Mirosław Nowiński. Plotki na ten temat krążyły w interenecie na kilku zduńskowolskich blogach już w październiu. Akuratat Nowińskiego jako nowego kandydata na prezesa MOsiR internauci nie obstawiali. Nowiński (na zdjęciu z kosiarkopługiem - darem UM dla SP nr 9 na 50-lecie, w środku) w ogóle nie był wymieniany i brany pod uwagę. Zatem wielu przeżyło szok medialny! Do tej pory był bowiem kierownikiem pływalni przy Zespole Szkół nr 1, w którego skład wchodzi SP nr 9 i PG nr 4 w Zduńskiej Woli.

- Nie umniejszając pracowitości pana Dutkiewicza, mieliśmy wrażenie, że ta praca była skierowana do wewnątrz, a nie na zewnątrz - wyjaśnił swoją decyzję prezydent Niedźwiecki. - Brakowało wyjścia do stowarzyszeń, organizacji sportowych - stwierdził Niedźwiecki.

Doświadczenia nowego prezesa nie będziemy kwestionować. Czas pokaże, czy uda mu się ściągnąć w sezonie więcej niż 3 tys. bywalców. Tym wynikiem na pewno może się pochwalić odwołany prezes. Także tym, że od ubiegłego roku miłośnicy tenisa ziemnego mogą uprawaić ten sport także jesienią i zimą, bo korty są w tym okresie przykryte specjalnym, ocieplanym niamotem. Po raz pierwszy w rozpoczętym właśnie 41. roku funkcjonowania MOSiR-u. Co wymyśli nowy prezes, aby sprostać wymaganiom władz miasta i dłużej niż trzy lata utrzymać się na stołku?

Tekst i fot.: ED

Więcej na:
http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/1964-zdunskowolanie-swietowali-40-lecie-mosir-u
http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/1936-40-lat-minelo-zdunskowolski-mosir-szykuje-sie-do-urodzin