Byka noc. Dzielnicowy z KPP w Sieradzu Wracał ze służby. Przy wejściu do klatki schodowej zauważył nietrzeźwego mężczyznę, który leżał na chodniku. Obok stał wózek dziecięcy. Jak się okazało, skradziony poprzedniego dnia z klatki schodowej. I właśnie w ten sposób dzielnicowy odzyskał skradzione mienie i zatrzymał sprawcę przestępstwa.

W nocy z 20 na 21 września dzielnicowy zauważył leżącego na chodniku rzecz normalna, postanowił sprawdzić, czy mężczyzna nie potrzebuje pomocy. Gdy podszedł bliżej, zobaczył stojący obok wózek dziecięcy. Szybko skojarzył, że kradzież podobnego wózka została zgłoszona dzień wcześniej. 20 września mieszkanka Sieradza zawiadomiła policję o kradzieży wózka o wartości 1000 złotych. Zeznała, że dzień wcześniej pozostawiła wózek spacerowy na parterze klatki schodowej. Gdy następnego dnia chciała z dzieckiem iść na spacer, stwierdziła z przerażeniem, że ktoś wózek skradł. Dzielnicowy wezwał zatem patrol prewencji. Funkcjonariusze przejęli nietrzeźwego wraz z wózkiem.
Rano pokrzywdzona rozpoznała swoją własność. 45-letni mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży mienia. Przyznał się i wyjaśnił, że tamtego dnia od rana spożywał alkohol. Przechodząc obok klatki schodowej zauważył stojący wózek. Pomyślał, że pewnie ktoś wyrzucił wózek, więc postanowił go zabrać. Za kradzież mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

(opr. KJB)