Piątkowa (9 bm.) nawałnica z burzą wyjątkowe spustoszenie zrobiła w gminie Sędziejowice, w powiecie łaskim. Urząd Gminy Sędziejowice uruchomił numer telefonu przeznaczony do załatwiania wszelkich spraw dotyczących nawałnicy z 9 lipca. "Jeśli macie zgłoszenia, pytania, potrzebujecie pomocy, rady lub jakiekolwiek inne sprawy związane z sytuacją wynikającą z piątkowej burzy dzwońcie – pomożemy bezpośrednio lub pokierujemy do odpowiednich instytucji. Dzwonić należy pod nr 43 677 10 02." - informuje UG.

W gminie już od piątku trwa liczenie strat. Mogą sięgnąć nawet miliona złotych. Wichura zerwała ponad 60 dachów, zniszczonych zostało co najmniej 10 budynków, zarówno mieszkalnych, jak i gospodarczych. Połamane zostały słupy linii energetycznej oraz setki drzew, które miejscami zablokowały strażakom drogi dojazdowe do poszkodowanych oraz dopiero co odnowione wiaty autobusowe. Zniszczone zostały także uprawy na kilkuset hektarach. Głównie zboża i sady. Na pomoc poszkodowanym już w piątkowy wieczór ruszyli strażacy ochotnicy z gminy i z całego powiatu łaskiego oraz z powiatów ościennych. W gminie powołano Sztab Kryzysowy. O pomoc poproszono wojewodę łódzkiego.
Jeszcze w poniedziałek 12 lipca do wójta gminy Dariusza Cieślaka docierały sygnały od mieszkańców, że mimo wcześniejszych deklaracji PGE Dystrybucja S.A., w wielu lokalizacjach na terenie Gminy Sędziejowice nadal brakuje prądu.
- Dziś (12 bm. - przyp. siewie.tv) wysłałem pismo z apelem o potraktowanie nas priorytetowo. Gmina Sędziejowice poniosła największe starty w wyniku nawałnicy z 9 lipca i niestety u nas są też największe uszkodzenia linii energetycznych - informuje wójt. Na portalu zrzutka.pl Stowarzyszenie Sędziejowice na Plus rozpoczęło zbiórkę pieniędzy dla najbardziej poszkodowanych. Potrzeba teraz na najpilniejszą pomoc co najmniej 100 tys. zł. Przez dwa dni zebrano niemal jedną dziesiątą tej kwoty. Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/69xyw8

KaMi S

Fot. z arch. Dariusz Cieślak/FB