RYBNIK, POWIAT SIERADZKI. Pożar w gospodarstwie rolnym. 21 zastępów w akcji. Są ranni. Ewakuowano 50 sztuk bydła
Tegoroczne święta były wyjątkowo pracowite dla strażaków w powiecie sieradzkim. Wyjeżdżali do usuwania powalonych przez wichurę drzew, m.in. w Ostrowie Warckim. Palił się też garaż w Borysławicach, w gminie Błaszki oraz kotłownia w budynku mieszkalnym przy ulicy Uniejowskiej w Sieradzu. Pożar odnotowano też w Broszkach, w gminie Złoczew. Jednak najwięcej pracy przysporzył im pożar w Rybniku, w gminie Brzeźnio, jaki wybuchł sześć godzin temu (około 7 rano, 26 grudnia). Na miejscu wciąż pracuje 21 zastępów straży pożarnej. Koniec akcji planowany jest nie wcześniej jak około godziny 16... Jęzory ognia opanowały całkowicie budynki gospodarcze. Po akcji - co jest wielką tragedią dla rolników - raczej nie będą nadawały się do użytku...
Cztery osoby, które próbowały ratować dorobek życia zostały poszkodowane. Ewakuowano 50 sztuk była. To efekt wielkiego pożaru, jaki w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia (wtorek) dotknął jedno z gospodarstw w miejscowości Rybnik, w powiecie sieradzkim. Na miejscu pracuje około 20 zastępów straży pożarnej. Akcję zabezpieczają ratownicy medyczni, służby energetyczne oraz policja.
Cztery osoby, które próbowały ratować dorobek życia zostały poszkodowane. Ewakuowano 50 sztuk była. To efekt wielkiego pożaru, jaki w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia (wtorek) dotknął jedno z gospodarstw w miejscowości Rybnik, w powiecie sieradzkim. Na miejscu pracuje około 20 zastępów straży pożarnej. Akcję zabezpieczają ratownicy medyczni, służby energetyczne oraz policja.
- Cztery osoby, które próbowały ratować swój dobytek, z objawami podtrucia tlenkiem węgla trafiły pod opiekę lekarza - relacjonował st. kpt. Marcin Zwierzak, rzecznik prasowy KP PSP w Sieradzu i dodał: – Na chwilę obecną sytuacja nie jest jeszcze opanowana. Cały czas trwa bardzo trudna akcja gaśnicza. Przeszkadza silnie wiejący wiatr, który powoduje podduszanie strażaków. Jedna ściana grozi zawaleniem.
Osoby podtrute dymem otrzymują pomoc ze strony ZRM.
fot. KP PSP w Sieradzu
KaMiS