Totalnie bezmyślni kierowcy!
Na nic się zdała prowadzona od kilku lat kampania uczulająca kierowców, aby nie prowadzili samochodów "pod wpływem" oraz akcje, aby szczególnie uważali na przejazdach kolejowych. Przykładem totalnej wręcz bezmyślności są dwaj kierowcy zatrzymani przez wieluńskich policjantów. Można rzec, że prosili się o... śmierć!
Funkcjonariusze z Wielunia wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło 18 października w Dąbrowie na przejeździe kolejowym. Jak wynika z policyjnych ustaleń, 37 – letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego jadąc samochodem Audi w kierunku Wrocławia, na prostym odcinku drogi, przekraczając linię ciągłą zaczął wyprzedzać sznur samochodów zbliżających się do przejazdu kolejowego. W pewnym momencie (było około 2045) kierowca Audi będąc na lewym pasie jezdni na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w semafor, zapory, a następnie zatrzymał się za przejazdem kolejowym. Okazało się, że miał ponad 2,4 promile alkoholu w organizmie! Został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala.
Dzień wcześniej o godzinie 17.50 w tym samym miejscu, a więc na łuku drogi w rejonie rogatki, 58 – letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego kierując fordem K, jadąc w kierunku Wrocławia, najprawdopodobniej na skutek mokrej nawierzchni i niedostosowania prędkości wypadł z drogi, a następnie dachował na poboczu zatrzymując się za torami. Ty razem kierowca miał ponad 2 promile, a pasażerka forda blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Oboje zostali przewiezieni do szpitala. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi obu panom do 2 lat pozbawienia wolności. Przypominamy o tym, że zgodnie z obowiązującymi od 18 maja br. nowymi przepisami, w przypadku kierującego pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości po raz pierwszy, straci on prawo jazdy na okres nie krótszy niż 3 lata, jak również o tym, że Sąd w swoimi wyroku nałoży nawiązkę nie mniejszą niż 5 tys. złotych.
Mika S