W sobotnie popołudnie 29 kwietnia pierwszy zespół MKS Zduńska Wola rozegrał kolejny mecz na własnym boisku. Przeciwnikiem gospodarzy był wicelider sieradzkiej klasy okręgowej Czarni Rząśnia.

Choć faworytem tego spotkania była drużyna z Rząśni, to ambitni piłkarze MKS wygrali ten mecz 3:1. Ale to goście objęli prowadzenie w 25. minucie po strzale Marcina Błaszczyka. Gospodarze bynajmniej nie załamali się straconą bramką i konsekwentnie dążyli do wyrównania, aby po niespełna 10 minutach zrealizować to zamierzenie. Dawid Kępniak pięknym strzałem uzyskał gola wyrównującego. Początek drugiej połowy należał również należał do MKS. I ponownie Dawid Kępniak wpisał się na listę strzelców. Goście po straconej bramce śmielej zaatakowali, ale linia obrony gospodarzy dobrze się spisywała i nie pozwoliła sobie strzelić gola wyrównującego. Kropkę nad "i" przypieczętował golem w 95. minucie Szymon Ratajczyk.

Zawodnicy po zakończonym meczu podziękowali przybyłym kibicom, zaś kibice nagrodzili zawodników rzęsistymi brawami. Już w środę 3 maja drużyna MKS rozegra kolejne spotkanie. W 23. kolejce przeciwnikiem zduńskowolan będzie zespół Piasta Błaszki. Mecz rozpocznie się o godzinie 16 na boisku PMOS przy ulicy Dolnej w Zduńskiej Woli.

MKS Zduńska Wola - Czarni Rząśnia 3:1 (1:1)

Bramki : Dawid Kępniak 34',63', Szymon Ratajczyk 95' - Marcin Błaszczyk 25'

Tekst i fot.: Lech Kulma