W niedzielę, 13 bm. "Kocury" z Gatty Active Zduńska Wola mogły sobie zapewnić już medal Mistrzostw Polski w futsalu. Co najmniej wicemistrzostwo. Ale..., nie poszło tak, jak liczyli ich fani, trener i pewnie sami piłkarze.

W meczu z FC Toruń przy wielkim dopingu swoich kibiców zduńskowolska ekipa została rozgromiona, choć przecież walczyła u siebie o miejsce na podium. Torunianie okazali się zdecydowanie lepsi, zwłaszcza w ataku! Gatta przegrała zasłużenie. Choć na swoim profilu na FB "Kocury" podają, że sprawa wicemistrzostwa wciąż pozostaje otwarta, a drużynie BTS Rekord oficjalnie gratuluje obrony tytułu Mistrza Polski, to fakt, że taki, że mecz Gatta Active z FC Toruń zakończył się wynikiem 1: 4 (do przerwy 0:2 dla FC Toruń.) jest bardzo przykry! To był szok dla kibiców zduńskowolskich piłkarzy! Liczyli na coś więcej, zwłaszcza, że to był ostatni mecz Gatty na swoim terenie! Przewaga Gatty podczas niedzielnego spotkania nad rywalami z Torunia stopniała już tylko do dwóch punktów, ale przypomnijmy, ze jeszcze wciąż aktualnie wicemistrzowie Polski w dwóch ostatnich kolejkach zagrają na wyjazdach: w Chorzowie z Clearexem i w Bielsku Białej z Rekordem. To będą bardzo trudne mecze. Czy zatem zduńskowolanie zajmą miejsce na podium? Zobaczymy za dwa tygodnie. Po tej kolejce spotkań Gatta zajmuje drugie miejsce w grupie mistrzowskiej ekstraklasy futsalu. Ma 30 puntów, bramki: 108 - 70.

Więcej relacji z tego meczu na: --> https://www.facebook.com/gattafutsal/?ref=br_rs

Gatta Active Zduńska Wola - FC Toruń 1:4 (0:2)
Bramki:
0:1 Michał Wojciechowski (5')
0:2 Krzysztof Elsner (17') ,
0:3 Marcin Mikołajewicz (27')
1:3 Daniel Krawczyk (36')
1:4 Michał Wojciechowski (40')

FC Toruń: Neagu (Naparło) - Wojciechowski, Mikołajewicz, Kriezel, Elsner - Morozov, Waszak,Spychalski, Cyman, Mrówczyński
Gatta: Miłosiński (Słowiński) - Milewski, Pautiak, Olczak, Szypczyński - Krawczyk, Marciniak, Szymczak, Sobalczyk, Khaniukov, Och .

Kami S

Fot. https://www.facebook.com/gattafutsal/