Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Shaked Rogovsky, potomek wieluńskich Żydów odwiedził miasto swoich przodków

Shaked Rogovsky, potomek wieluńskich Żydów odwiedził miasto swoich przodków

izrael05Shaked Rogovsky, wnuk Menachema Rogovskyego, który urodził się w Wieluniu na początku XX wieku, odwiedził 5 bm. miasto swoich przodków. Przyjechał - jak to określił - z misją budowania „Mostu porozumienia”. Gość z Izraela spotkał się z młodzieżą II LO im. Janusza Korczaka, tworzącą grupę "Szlakiem wieluńskich Żydów”, odwiedził pomnik żydowski stojący w miejscu zburzonej podczas II wojny światowej synagogi i spotkał się ze starostą wieluńskim, Markiem Kielerem.

 

- Gościmy pana Rogovskiego, który szefuje organizacji wychodźców żydowskich z Wielunia i okolic. Organizacji, która powstała w Izraelu pod koniec lat 40-tych, założona przez jego dziadka, kierowana później przez jego tatę. Teraz to on przejął tę pałeczkę i kieruje tą organizacją. Organizacją, która ma na celu tak naprawdę budowanie mostów między tą przeszłością okrutną, bo to są najczęściej ludzie, którzy ocaleli z Holokaustu, a między teraźniejszością i przyszłością, żeby ten straszny okres Holokaustu nigdy się nie powtórzył - tak mówiła w Radiu Ziemi Wieluńskiej Agnieszka Mysakowska, koordynatorka grupy "Szlakiem wieluńskich Żydów".
Wielunianin Menachem Rogovsky po Holocauście wyjechał wraz ze swoimi przyjaciółmi do Izraela, aby od nowa budować swoje życie. - Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobili, było utworzenie organizacji, która połączy złamane części pośród ocalałych z miasta Wielunia i okolicznych wiosek (Osjaków, Bolesławiec, Brzeźnica, Wieruszów, Złoczew, Lututów, Pajęczno, Praszka, Działoszyn). Zbudowali razem swoje rodziny i domy, pomagali sobie nawzajem. Każdego roku, od założenia pod koniec lat czterdziestych, zobowiązali się nawzajem zbudować silną społeczność, która raz w roku spotka się, by przypomnieć sobie życie w Polsce, opłakując swoich ukochanych, którzy stracili życie, ale głównie po to, by ponownie połączyć następne pokolenie z ich dziedzictwem, dziedzictwem i unikalną społecznością - mówił w RZW Shaked Rogovsky.
- Mój dziadek był jednym z założycieli, mój ojciec objął prowadzenie tej organizacji i prowadził ją przez wiele lat po śmierci mojego dziadka. A teraz, z kilkoma wspaniałymi ludźmi ja prowadzę naszą społeczność. Każdego roku, w dniu naszej narodowej pamięci o Holokauście spotykamy się w kilkaset osób, pięć pokoleń "Wielunerów" na uroczystości przy pomniku pamięci Wielunia. Pamiętam te uroczystości jako małe dziecko i widzę swoją rolę jako zobowiązanie do zachowania tej tradycji przez wiele lat. Miałem także wielki przywilej dołączenia do trasy w Wieluniu w 1995 roku wraz z wieloma ocalałymi. Niestety, większość tych ocalonych już zmarła. Martwię się o przyszłe pokolenia, czy Wieluń będzie w ich osobistej tożsamości? Czuję się odpowiedzialny za przyszłość i chciałbym zaprosić was do pomocy przy budowie mostu. Mostu nadziei, edukacji, wzajemnego zrozumienia - poznawania przeszłego życia i tego, co przyniesie przyszłość - podsumowął Shaked Rogovsky. Gość z Izralela wraz z grupą „Szlakiem wieluńskich Żydów” zwiedził miasto. Wyraził też chęć uczestniczenia w obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu.

(opr. KJB)

foto: Radio ZW

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u