Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Felietony Miłość wczesną wiosną (7)

Miłość wczesną wiosną (7)

miloscwiosnaLeżała naga obok niego. Oboje udawali, że śpią. Wiedzieli, że najtrudniejszy jest ten „pierwszy raz”. Ale i najbardziej podniecający. Dotyk, zapach, poczucie bliskości, spełnienie, poranek w słońcu, kawa, wspólne śniadanie, radość. Położył dłoń na jej gładkim brzuchu.

 

- Nie jestem jeszcze gotowa. Musisz ze mną ze trzy dni pochodzić – zacytowała policjanta z „Drogówki”. Nie gniewaj się. Wiedział, że kiedy kobieta mówi „nie”, często znaczy to coś zupełnie innego. Nigdy nie był w stanie tego zrozumieć. Ale tak naprawdę, kto jest w stanie zrozumieć kobiety. Nie ma chyba takiego mądrego. Tym razem czuł, że to „nie” miało głębsze znaczenie. Że nie jest to flirt na jedną noc. Bywał od czasu do czasu z różnymi kobietami. Niektóre wskakiwały ochoczo do łóżka by rano powiedzieć – spadam, zadzwonię za jakiś czas. Chociaż oboje wiedzieli, że nigdy nie zadzwoni.

Ale bywały też takie, które o poranku wyznawały mu swoja miłość szczebiocąc radośnie, że było im cudnie, i że kochają czule. Na koniec mruczały coś tam o małżeństwie. Mówiły do niego misiu, kotku, skarbie, słoneczko, a usta im się nie zamykały. Marzył wtedy, by wreszcie zostać bez towarzystwa radosnych, słodkich kobietek o wątpliwej inteligencji i reputacji. Był mężczyzną, który w łóżku oprócz seksu chciał jeszcze normalnej, damsko - męskiej rozmowy. O wszystkim. Niestety, albo nie miał szczęścia, albo jego wymagania były zbyt wygórowane. Tak rozmyślając czekał aż wreszcie przyjdzie sen. Zanim zasnął poczuł jeszcze jak położyła na nim swoją rękę. Jej piersi były gorące. Zasnął.

* * *

Obudził się wcześnie rano. Chciał wstać, ale nie mógł. Oplatała go swoimi nogami, widział na sobie jej wypielęgnowaną dłoń. Powoli, delikatnie wyswobodził się z czułych uścisków. Przykrył ją kołdrą pozbawiając się widoku, który uwielbiał. Kobiecych piersi w promieniach wschodzącego słońca. No, ale nie można mieć wszystkiego.
Wziął gorący prysznic. Nie spała. Leżała z otwartymi oczami. Miała uśmiechniętą twarz.
- Dzień dobry. I dziękuję.
- Dziękuję? A za co?
- Ty już dobrze wiesz, za co. Za to, że dobrze mi się spało. Nie gniewasz się?
- Faceci nie strzelają focha. W tym specjalizują się kobiety. Prawdopodobnie od zawsze czyli od czasów epoki kamienia łupanego. Już wtedy upolowany dinozaur był albo za chudy, albo za tłusty. A na pytanie, o co chodzi zawsze, nieodmiennie odpowiadały: o nic! I tak jest do dzisiaj. No, oczywiście są wyjątki od tej reguły. Mam nadzieję że tym wyjątkowym wyjątkiem jesteś właśnie ty.
- Dobra, koniec wymądrzania. Załatw dwie kawy, a ja w tym czasie się wykąpię.
Niewiele mówiąc przebiegła nago do łazienki. Na szczęście niezbyt szybko, co było oczywiście zamierzone. Zakręciło mu się w głowie od tej kobiecości. W nocy było zbyt ciemno by widzieć wszystkie krągłości i urodę jej ciała. Zszedł do restauracji. Na szczęście nie było herod baby czyli wczorajszej bufetowej. Nie zauważył też właściciela. Po sali kręcił się jedynie młody kelner.
- Dostanę dwie kawy ze śmietanką do pokoju – zapytał grzecznie.
- Przyniosę panu do pokoju.
- Może lepiej nie, dam sobie radę więc zaczekam.
Gdy wrócił, była już ubrana i umalowana. W pokoju zapachniało kawą.
- Za parę dni Wielkanoc. Spędzałaś kiedyś święta w Szwecji? Wypływam w niedzielę rano. Wracam w poniedziałek wieczorem. Mam parę darmowych biletów na prom, które dostajemy każdego roku od armatora. Więc jak? Przypomniała sobie jego kajutę. Fotele, stolik kawowy i sporej wielkości łóżko.
- Okej, płynę z tobą.
Nie ukrywał, że jest zadowolony z takiego obrotu sprawy. Dzień, noc i dzień na morzu. Z nią.

Joanna Ziębińska

(cdn)

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u