Policjanci z sieradzkiej drogówki zatrzymali po pościgu nietrzeźwego kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. Miał powody...

W poniedziałek 4 maja policjanci kontrolowali samochody w Lipinach, w gminie Warta. Około godziny 17.20 zatrzymali do rutynowej kontroli samochód osobowy. W trakcie rozmowy kierowca kontrolowanego pojazdu powiedział funkcjonariuszom, że wcześniej wyprzedził jadącego w tym samym kierunku VW Passata. Stwierdził, że jego kierowca jest prawdopodobnie pijany, gdyż samochód jechał zygzakiem. Po kilku minutach policjanci zauważyli jadącego w ich kierunku opisanego Passata. Kierujący samochodem zignorował polecenia zatrzymania się. Pojechał dalej w kierunku Szadeku. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg. Uciekający z dużą prędkością Passat wjechał na teren powiatu zduńskowolskiego. Tam kierujący widząc, że nie może zgubić ścigających go policjantów, wjechał na polną drogę. Po przejechaniu kilkunastu metrów stracił panowanie nad kierownicą wjeżdżając do przydrożnego rowu. Chwilę później był już w rękach policjantów, którzy wyczuli od niego silną woń alkoholu. W trakcie rozmowy stwierdził, że od marca tego roku ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości 57 – letniego mężczyzny wykazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu łącznie do 5 lat pozbawienia wolności.

(opr. KJB)