Usunięcie w miniony czwartek 22 bm. przez Trybunał Konstytucyjny jednej z trzech przesłanek do legalnej aborcji w przypadku wad genetycznych płodu i zagrożenia tym samym życia kobiety noszącej taki płód w Polsce wywołało olbrzymie emocje. W proteście #PIEKŁOKOBIET na ulice większości polskich miast wyszły już wieczorem tego dnia tysiące kobiet. W piątek akcja się rozwinęła. Także - poza Warszawą, Poznaniem, Krakowem. Kielcami, Łodzią, Szczecinem, Gdańskiem. Wrocławiem. Katowicami, Kołobrzegiem, Piłą, Zamościem, czy Kielcami - na mniejsze miasta a nawet małe miasteczka.

Związany ze Zduńską Wolą, Łaskiem, Sieradzem i Wieluniem Fecebook rozgrzał się od czwartku niemal do czerwoności. Pojawiło się kilkaset powiadomień o zbiórkach na "spacery" i o zachęcie do protestu, a tym za poszło tysiące lajków! Panie bowiem już od czwartku skrzyknęły się na FB. Podobnie jak to było podczas akcji "Protestu Czarnych Parasolek" kilka lat temu. W 2016 roku.
Tym razem jednak, mieszkanki regionu nie kryły swego krzyku jak setki innych Polek - nawet tego pisanego na FB - że TK chce wchodzić w życie publiczne i fizyczne nie tylko ich samych, ale także ich córek, czy nawet wnuczek. Podczas licznych w realu już protestów w regionie zaopatrzone były w maseczki. Starały się też zachować tzw. dystans społeczny. Protestujące, by wyrazić swój sprzeciw zapalały znicze m.in. przed siedzibą PiS przy ul. Złotnickiego 3 w Zduńskiej Woli oraz pod poselskimi siedzibami PiS w Sieradzu i Wieluniu. W Łasku nie tylko panie, ale także ich mężowie, synowie i ojcowie wzięli udział w kilkusetosobowym spacerze po pl. Niepodległości.
Jak głośno wszyscy uczestnicy tych spontanicznych protestów twierdzą, w Polsce odmówiono właśnie kobietom prawa do świadomego macierzyństwa poprzez ograniczenie możliwości aborcji trwale i ciężko uszkodzonego płodu. I tym samym narażając kobietę na utratę życia, bądź na niewyobrażalną traumę, że nosząc chory płód będzie musiała patrzeć na jego śmierć tuż po porodzie, bądź parę godzin, czy nawet dni później...
Tu był zgrzyt!!! Po zapaleniu przez panie zniczy w piątek 23 bm. przed południem uczestniczki zduńskowolskiego protestu, choć było ich ledwo wówczas kilkanaście i nie przeszkadzały ani w ruchu publicznym, ani też nie były - w porównaniu z tym, co działo się wieczorem tego dnia w największych miastach Polski - głośne, czy jak mówią zwolennicy PiS wulgarne - zostały spisane przez policję. Rzekomo zduńskowolska komenda zamierza wobec nich wszcząć postępowanie o naruszeniu zapisu o zgromadzeniach podczas pandemii. To innych zduńskowolanek nie zniechęciło do dalszego protestu. Po godz. 17, panie znów spacerowały, by nie podpaść pod paragraf mówiący o zakazie niezgłoszonych zgromadzeń. W małych grupach, a głównie indywidualnie. Także pod tamtejszą siedzibą PIS.
Emocje jednak w kraju i regionie są z godziny na godzinę po czwartkowym wyroku TK są coraz większe. W mediach społecznościowych pojawiły się też sygnały wsparcia dla #StrajkuKobiet od rolników, zrzeszonych w AgroUnii. Nie jest wykluczone, że w tym tygodniu będą bojkot kobiet wspierać. M.in. kolejnymi blokadami dróg. Jak poinformował w rozmowie telefonicznej siewie.tv Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii rozmawiał już z Martą Lempart, liderką Strajku Kobiet w Polsce. Rozmowy trwają. - Panie planują blokady ulic w poniedziałek. Nas tam na razie nie będzie. W środę, z tego co wiem, zbojkotują pójście do pracy. Nasze wsparcie w tej akcji ustalimy w tym tygodniu - powiedział w niedzielę wieczór M. Kołodziejczak.
Nieoficjalnie mówi się, że na koniec tego tygodnia, coś spektakularnego obie organizacje zaplanują w całym kraju. Rozmowy ponoć trwają... Jak dodał nieoficjalnie jeden z rolników z Sieradzkiego, który "uważa" i AgroUnię oraz #STRAJKKOBIET, zwarcie szyków rolników i kobiet może być dla rządzącego, mającego większość w Sejmie PiS bardzo ważnym ostrzeżeniem. Cytat: "Bardzo, może nawet więcej niż bardzo bolesne. Jak się nie docenia siły kobiet, czy z miast i wsi oraz rolników, to wróży wielką klapą tego rządu. I żadne 500 plus, czy 300 plus na krowę czy knura , czy Bóg wie na co jeszcze, nawet na kota nie pomoże. Widać, że wiele środowisk ma już dość tej pisowskiej farsy, która dobija ten kraj."- zaznaczył. Zduńskowolanki wciąż się nie poddają. W poniedziałek ponownie zapraszają tym razem "na spacer" przed siedzibę miejscowego Ratusza na pl. Wolności 26. Od godz. 17.30. Oczywiście proszą, aby zachować dystans społeczny i mieć usta oraz nos zasłonięte maseczką. By nie dawać policji oręża do ręki. Aby poszło to pokojowo, jak to zrobiono w niedzielę 25 bm. w Sieradzu, czy Łasku. Choć policja przyglądała się "spacerom" nie miała się do czego przyczepić. Przynajmniej nie ma od organizatorów tych "spacerów" żadnych informacji w tym temacie.
W Polsce wrze. Kobiety z Sieradzkiego co rusz skrzykują się na FB. Informacje o "spacerach" w najbliższych dniach zamieszczane są m.in. na profilach KOCHAM ŁSAK, DZIEWUCHOM DZIEWUCHY SIERADZ, #PROTEST KOBIET, #STRAJK KOBIET . Profil Dziewuchy Dziewuchom opublikował istę posłów z okręgu sieradzkiego, którzy podpisali ten haniebny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Jak można przeczytać nań są to:
"TOMASZ RZYMKOWSKI (PiS)
TADEUSZ WOŹNIAK (PiS)
BEATA MATEUSIAK-PIELUCHA (PiS)
PAWEŁ RYCHLIK (PiS)."
I apeluje (pisownia oryginalna - przyp. siewie.tv): "Możemy robić "zgromadzenia" do maksymalnie 5 osób. Absolutnie nie chcemy Was narażać na niebezpieczeństwo, a gdyby któraś się zaraziła, to bym sobie tego nie wybaczyła. Musimy działać w inny sposób. Możemy działać na kilka sposobów. BARDZO WAŻNA JEST REGULARNOŚĆ. NIECH ONI WIEDZĄ, ŻE NIE ZAPOMNIMY. NIECH WIEDZĄ, ŻE CAŁY CZAS DYSZYMY IM NA KARK.
Zapalajmy regularnie znicze przed biurami PiS. Kładźmy im przy drzwiach kartony z napisami. Wieszajmy im wieszaki na klamkach. Drukujmy plakaty, które Wam wczoraj rozdawałam, są one dostępne na stronie partii Razem: www.partiarazem.pl Wyklejajcie je na słupach, na oknach, gdzie tylko możecie.
Dla osób o mocnych nerwach Drukuj i wysyłaj do biur poselskich zdjęcia zdeformowanych płodów i dzieci, które kobiety zostaną zmuszone urodzić i na które matki i ojcowie będą patrzeć, jak umierają w męczarniach na ich rękach (UWAGA, DRASTYCZNE ZDJĘCIA): https://oko.press/bezocze-mozg-poza-czaszka-zarosniecie.../"
Dodajmy, że w poniedziałek 26 bm. kobiety z całej Polski, a było ich podczas zgromadzeń tylko w piątek nawet 300 tysięcy zbulwersowane decyzją TK planują w całym kraju blokady polskich miast. Środa ma być z kolei powtórką słynnego Czarnego Poniedziałku, czyli tego co się działo 26 września 2016 roku. Wówczas na ulice polskich miast wyszło ponad 2 mln kobiet. Nie zgadzały się odrzuceniem przez Sejm projektu ustawy „Ratujmy kobiety” i jednoczesnego skierowania do prac w komisji projektu „Stop aborcji”. Odpowiedzialny za organizację Czarnego Poniedziałku – akcji protestacyjnej, która odbyła się wówczas równocześnie w 147 miastach Polski.
"Od środy nie idziemy do pracy! Skoro to państwo nie działa, to przestanie działać – mówiła Lempart podczas protestu w Warszawie.

Smia K

Fot. Dziewuchom Dziewuchy Sieradz, Kocham Łask, J.Pawłowska, Strajk Kobiet Łask, Strajk Kobiet Zduńska Wola, WSK, Smia K,, Łaskowianie/FB