Poszli siedzieć za marychę
Postanowili mieć własną marychę, więc zasadzili sobie 190 krzaków konopi indyjskich. Dbali o nie, chuchali, dmuchali, aż sielankę ogrodniczo-biznesową przerwała policja.
Dwóch mężczyzn w wieku 25 i 49 lat zostało zatrzymano, kiedy na ich posesji w Łasku odkryto w budynku gospodarczym plantację konopi indyjskich. Było tego sporo, bagatela, 190 krzaków w różnej fazie wzrostu, jak to malowniczo opisali policjanci. Jak się okazało, właściciele posesji pobierali też nielegalnie energię elektryczną, tak potrzebną do ogrzewania i docieplania roślinek. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli również blisko 4,5 kg gotowej marihuany, olej konopny oraz nasiona konopi.
Policjanci zabezpieczyli oprzyrządowanie służące do produkcji narkotyków, m.in. lampy, wentylatory, filtry, termometry, nawozy. Z uprawianych konopi można było wyprodukować narkotyki o czarnorynkowej wartości ponad 200 tys. zł. Po zebraniu materiału dowodowego mężczyznom przedstawiono zarzuty uprawy i przetwarzania znacznej ilości środków odurzających. Obaj już zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(opr. KJB)