Było na wnuczka, teraz na męża
Oszuści szybko modyfikują swoje działania. Kiedy okazało się, że metoda na wnuczka już nie działa, a starsi ludzi najczczęściej chwytają wtedy za telefon i dzwonią na policję, ,,szpakami karmieni'' modyfikuję oszukańcze działania. Policja kolejny raz apeluje o ostrożność w kontaktach z osobami podającymi się za pracowników i przedstawicieli różnych instytucji.
Do kolejnego oszustwa na szkodę starszej mieszkanki Sieradza doszło 2 bm. Około godziny 13 do wychodzącej z bloku kobiety podszedł nieznany jej mężczyzna i spytał, czy tutaj mieszka pan K.? Tak się złożyło, że było to nazwisko męża starszej pani. Mężczyzna szybko dodał, że ma dla niego 3800 euro zadośćuczynienia za pracę jego ojca w Niemczech. Kobita zaprosiła nieznajomego do mieszkania. Tam w trakcie rozmowy dowiedziała się, że zanim otrzyma rekompensatę, musi uregulować opłatę manipulacyjną w wysokości 400 złotych. Ponieważ nie miała takiej kwoty, mężczyzna zadowolił się gotówką w wysokości 250 złotych. Na zakończenie wizyty stwierdził, że pojawi się ponownie za dwa dni i wtedy ureguluje całość wpłaty. Należy zaznaczyć, że oszust miał na szyi zawieszony identyfikator, jednak z nieczytelną treścią. W trakcie wizyty zachowywał się kulturalnie, był elokwentny, starał się wzbudzić zaufanie. Jak widać, skutecznie... W związku z tym oszustwem policja poszukuje sprawcy - mężczyzny w wieku około 50 lat, szczupłej budowy ciała, z z widocznymi brakami w uzębieniu.
Policja ponownie apeluje o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi osobami oferującymi wszelkiego rodzaju zapomogi, zasiłki czy rekompensaty. Pamiętajmy, że takie propozycje praktycznie zawsze są oszustwem. W przypadku spotkania się z taką ofertą policja prosi o natychmiastowy kontakt z oficerem dyżurnym pod numerem telefonu 112 lub 997. Funkcjonariusze bezzwłocznie sprawdzą taką osobę i zweryfikują podawane przez nią informacje.
(opr. KJB)