Nielegalne muzeum broni w domu
Nie przemyślanie wybrana pasja może zaprowadzić do więzienia. Może się o tym przekonać pewien 46-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego, tak zapamiętale zbierał broń i elementy uzbrojenia, że teraz ma spore kłopoty.
Po wejściu 10 bm. do jednego z domów na terenie powiatu sieradzkiego policjanci poczuli się niemal jak w muzeum broni. Policjanci wydziału dochodzeniowego i kryminalnego sieradzkiej komendy już w pierwszym pomieszczeniu natknęli się na przedmioty pochodzące z okresu II wojny światowej, w tym między innymi na hełmy i bagnety. W kolejnych pomieszczeniach znaleźli jeszcze ciekawsze akcesoria wojenne. Jednak największe zdumienie policjantów wywołało... znalezienie karabinów maszynowych, czy też granatników przeciwpancernych Panzerfaust i Panzerschreck. Sporo miejsca zajmowały również łuski artyleryjskie różnego kalibru, w tym posiadające cechy bojowe, które zabezpieczyło wojsko. Znaleziono także ponad 600 sztuk ostrej amunicji oraz inne oporządzenia ekwipunku wojskowego. Łącznie policjanci zabezpieczyli kilkaset różnego rodzaju przedmiotów pochodzących głównie z okresu II wojny światowej.
Jak wyjaśniał w rozmowie z policjantami właściciel posesji, część tych przedmiotów kupował na giełdach, część wykopał na polach i w lasach. Mężczyzna usłyszał między innymi zarzut z Ustawy o Ochronie Zabytków i Opiece nad Zabytkami, a także zarzut nielegalnego posiadania broni. Łącznie grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Należy zaznaczyć, że odkrycie tego swoistego „muzeum” było możliwe dzięki współpracy z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
(opr. KJB)
foto: sieradz.policja.gov.pl