Gorąca sesja rady miejskiej w Wieluniu
Widownia wypełniona była głównie mieszkańcami osiedla przy ul. Sybiraków oraz pracownikami Centrum Elektrycznego „Ania”. To czyniło nieco nerwową atmosferę na sesji Rady Gminy i Miasta Wieluń 19 bm. Były transparenty z hasłami i długie, emocjonalne wystąpienia. Wszystko dlatego, że radni musieli zmierzyć się z uchwałą zatwierdzającą kontrowersyjne zmiany w studium przestrzennym gminy.
Jak informuje TVK Wieluń, nowe opracowanie planistyczne otwiera możliwość dalszej ekspansji Centrum Elektrycznego „Ania” w Wieluniu. Rozbudowa strefy przemysłowej w sąsiedztwie domków jednorodzinnych budzi niepokój mieszkańców ulicy Sybiraków, którzy dosadnie wyrazili swoje niezadowolenie wobec planów Ratusza. Na "nie" byli radni klubu Sport Zdrowie, Edukacja, którzy próbowali zablokować uchwalenie studium. Swoją dezaprobatę wobec poczynań burmistrza wyraziła m.in. radna Bożena Żurek. W kontekście ulicy Sybiraków wpłynęły liczne uwagi do projektu studium.
Złożono też wniosek podpisany przez 300 osób, aby sporny teren został wykorzystany pod budownictwo jednorodzinne, zgodnie z zapisami dotychczasowego studium. Dodatkowe kontrowersje wzbudziły także kwestie ulicy Baranowskiego (jej fragment zostanie zlikwidowany – wchłonięty przez Wielton), a także schroniska dla psów, którego lokalizacji nie uwzględniono w studium. Spośród gości sesji głos zabierali m.in. Krzysztof Gagatek ze Stowarzyszenia Zielone Płuca Wielunia oraz Anna Dziuba Marzec. Protesty i naciski na niewiele się zdały. Po odrzuceniu poprawek, studium zostało przyjęte głosami 13 radnych, przy 6 głosach przeciwnych i jednym wstrzymującym się. Radni uchwalili również trzy miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.
(MalG)
foto: Radio ZW