Podpalali las, bo się nudzili...
Od kilku miesięcy Złoczew w kompleksach leśnych gminy Złoczew dochodziło do podpaleń poszycia leśnego. Na szczęście za każdym razem miejscowym strażakom udawało się w porę ugasić tlącą się ściółkę. Ogień obejmował zazwyczaj od kilku do kilkudziesięciu arów powierzchni. Z uwagi na ilość zdarzeń przyjęto, że nie były to przypadkowe zaprószenia ognia.
Policjanci ze złoczewskiego komisariatu przyjęli, że podpaleń dokonuje osoba lub osoby mieszkające w tej gminie.. Po kilku tygodniach wytężonej pracy ich podejrzenia potwierdziły się. Wytypowali mężczyznę, który mógł mieć związek z tymi zdarzeniami. 13 września w komisariacie pojawił się 32 – letni mieszkaniec gminy Złoczew. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami mężczyzna przyznał się do dokonania dwóch podpaleń, w tym ścierniska i poszycia leśnego. Jeszcze tego samego dnia do komisariatu trafił drugi mężczyzna. 24 – latek szybko potwierdził podejrzenia policjantów. Przyznał się do dokonania aż siedemnastu podpaleń poszycia leśnego. Usprawiedliwiał się wypitym wcześniej alkoholem i... nudą. Wobec obu mężczyzn zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu rejonowego w Sieradzu.
(opr. KJB)